Beznadziejny przedawniony przypadek?

Sprawa przyjęta do windykacji 14 września 2023r., dłużnik osoba fizyczna, dług to usługa remontowa wykonana kilka lat temu. Nie mamy w sprawie żadnych argumentów poza tymi natury moralnej i okazuje się, że to strzał w dziesiątkę, dłużnik przez wiele lat nie miał żadnej satysfakcji z korzystania z "darmowej" usługi, nasza propozycja spłaty stanowiła możliwość wyjścia z twarzą z całej sytuacji z której skorzystał, wszyscy wygrali na naszym pośrednictwie, po to też jesteśmy by być mediatorem.

Warto pozywać Prezesów

Sprawa przyjęta do windykacji dnia 13 lutego 2021r. kwota około 6 tyś zł, dłużnik spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, rozmowy z Prezesem dłużnej spółki mimo pozornie dobrego przebiegu, szeregu konkretnych deklaracji nie przynoszą zakładanych wyników windykacyjnych, spółka uporczywie nie realizuje płatności, publikowane dane finansowe też nie napawają optymizmem. Po trzech miesiącach zostaje podjęta decyzja o skierowaniu sprawy na drogę postępowania sądowego, otrzymujemy nakaz zapłaty, uprawomacniamy go i tytuł egzekucyjny kierujemy do komornika, trwa egzekucja, mija miesiąc, dwa, trzy, a na końcu umorzenie, spółka choć formalnie istenieje w praktyce to podmiot tylko na papierze, ale nabywamy przekonania, że Prezes nie jest tylko na papierze, zostaje podjęta bardzo trudna i nieoczywista decyzja wiążąca się z kolenymi kosztami, nie odpuszczamy prezesowi i pozywamy go z art. 299 KSH, trwa proces, wydaje się, że sprawa nigdy się nie skończy ... otrzymujemy w końcu Nakaz Zapłaty, dzwoni do nas Prezes, pyta o saldo, znów piekne deklaracje dotyczące uczciwości i powagi, do zapłaty jest tym razem już około 12 tyś zł, czekając na nadanie klauzuli na tytuł wykonawczy 19 kwietnia 2023r. wpływa na konto dokładnie 11.882,03 zł, tak kończy się dwuletnia batalia o zapłatę.

Express Windykacja

Sprawa przyjęta do windykacji dnia 23 lipca 2020r. wczesnym popołudniem, dłużnik to duże gospodarstwo rolne, kwota zaległa to około 12 tyś zł, w ciągu 5 minut rejestrujemy sprawę w systemie zarządzania wierzytelnościami, dłużnik otrzymuje natychmiast sms'a i mail'a z wezwaniem do zapłaty, nie mija 30 minut od zlecenia windykacji dzwoni klient, jest bardzo zadowolony, ma już pieniądze na koncie, dopytuje jak to możliwe, dostaje odpowiedź, tak bywa jak dłużnik niezwłocznie od otrzymanego wezwania wysyła pieniądze Express Elixir'em.

Cierpliwość popłaca

Sprawa przyjęta do windykacji 21 marca 2019r., wyglądała na słabo rokującą. Dłużnicy uchylają się od płatności, twierdzą, że są w upadłości, informacje nie potwierdzają się, ale klientom właścicielom spółki jawnej opowiadają to samo. Klient mimo oporów, co wydaje się w danym momencie racjonalne, decyduje się jednak za naszą namową (czuliśmy, że sądowe przymuszenie dłużnika do spłaty zda egzamin) na postępowanie sądowe, wydany zostaje nakaz zapłaty, uprawamacnia się, nadajemy klauzulę wykonalności i mamy sprawę w egzekucji komorniczej, dłużnik robi uniki, czas płynie, nie ustępujemy, idą kolejne wnioski do komornika, dłużnik ucieka z majątkiem, nieskutecznie, mamy odzyskane pieniądze w dniu 2 lipca 2020r.